poniedziałek, 10 listopada 2014

Źródło

     Na początku było cudownie. Traktował Cię jak księżniczkę. Nie zachował się tak obrzydliwie jak teraz - nie bekał, nie mlaskał. Ty się codziennie malowałaś, starannie układałaś włosy i przykładałaś dużą uwagę do tego, co na siebie zakładasz.

     

     To jak zachowujecie się dzisiaj nie ma nic wspólnego z tym co było na początku. Kiedy podczas obiadu część zawartości talerza wyląduje na jego koszulce nawet się tym nie przejmie. Ty zamiast obcisłych rurek i modnej bluzki zakładasz (wysłużone ale takie wygodne) legginsy i ulubioną bluzę ( na pewno nikt nie zobacz tych plam). Zamiast makijażu na twarz zakładasz maseczkę, bo przecież tac cudownie pachnie czekoladą. Przed lustrem nie stoisz pół godziny tylko włosy związujesz niedbale w kucyk. Tak w końcu jest najwygodniej. 

     Dawny romantyzm to już legenda. Zamiast restauracji i wyjścia na spacer - jedzenie na wynos (oszczędność czasu) i film na DVD (na dworze wieczorami jest już tak zimno a pod kocykiem i z ciepłą herbatką w dłoni jest tak przyjemnie i znowu oszczędność ale tym razem pieniędzy). 

     Kiedy tęsknisz za tymi pierwszymi tygodniami znajomości, zastanawiasz się dlaczego wszystko tak bardzo się zmieniło i zdajesz sobie sprawę, że już nigdy nie będzie tak jak dawniej. Pomyśl, że tak jest po prostu lepiej. Już nie musisz udawać, że jesteś na diecie i możesz zjeść to, na co masz ochotę. Możesz bez oporu wybrać film, który Ci się podoba albo wyrazić swoje zdanie nie bojąc się co on o Tobie pomyśli. Nie stresujesz się tym , czy mu się spodobasz w nowej bluzce, bo już widział Cię z ogromnym syfem na czole. Kiedy masz gorączkę możesz spokojnie skupić się na sobie a nie martwić się tym jak on zareaguje, kiedy zobaczy Cię całą spoconą.

     Zapominamy o tym, że zmiany są potrzebne. Wyobrażasz sobie, że mieszkasz całe życie z  kimś, kto nie widział Cię bez makijażu. Zamierzasz kłaść się i wstawać godzinę wcześniej aby zrobić ze sobą porządek. No właśnie. Nic nie dzieje się bez powodu.
     

poniedziałek, 3 listopada 2014

Źródło

Jestem typem domatora. Kiedy zaczyna się okres jesienno-zimowy uwielbiam usiąść przed laptopem z kubkiem gorącej herbaty i oglądać, oglądać, oglądać


   1. Chirurdzy (Grey's Anatomy)





Źródło

Serial ukazuje losy grupy chirurgów. Główną bohaterką jest Meredith Grey - stażystka w szpitalu, w którym kiedyś pracowała jej matka. Mimo, że opis może wydawać się banalny scenariusz jest na tyle wciągający, że czekam z wytęsknieniem na kolejny odcinek ( a to już 11 sezon).

   2. Plotkara (Gossip Girl)


Źródło

Niektóry będą się śmiać ale ten serial uwielbiam. Od niego zaczął się mój nałóg oglądania seriali - oglądałam go kilka razy ( nie licząc pojedynczych odcinków). Przedstawione jest w nim życie baaardzo bogatych nastolatków z Nowego Jorku, ich perypetie miłosne, kłótnie i przyjaźnie. 


   3. W garniturach (Suits)



Źródło


Rozpoczęłam oglądanie tego serialu ze względu na mój kierunek studiów ale istnieje wiele powodów dlaczego przy nim zostałam. Główni bohaterowie - do schrupania. Szefowa Jessica - uwielbiam takie ostre babki. Nie zabrakło również wątku miłosnego. Ma wszystko co idealny serial powinien posiadać. 


  4. Fargo



Źródło
Nie wiem co napisać o tym serialu, żeby nie zdradzać fabuły. Trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego odcinka. Polecam ludziom o mocnych nerwach.



   5. Gotowe na wszystko ( Desperate housewives)


Źródło

Serial idealny. Romans, intryga, świetne poczucie humoru. W każdej z bohaterek można odnaleźć coś z siebie. Polecam każdemu, ponieważ serial uwielbiam nie tylko ja ale i mój chłopak.



A może Wy macie coś godnego polecenia? Zima zbliża się wielkimi krokami ....


<a href="http://www.bloglovin.com/blog/13112319/?claim=gzcphs7gjnz">Follow my blog with Bloglovin</a>